
W dzisiejszych czasach, chcąc dotrzeć do czytelników należy
wykazać się odwagą i pomysłowością. Tak uczynił znany dziennikarz Mariusz
Szczygieł, który tuż po wydaniu książki założył bloga, w którym dzieli się z
ludźmi swoimi spostrzeżeniami i historiami życia codziennego. Jedną z takich
historii jest jego spotkanie z Blanką Matragi – słynną czeską projektantką
mody. Ta kobieta zrobiła międzynarodową karierę oraz wydała książkę, w której
opisuje swoją drogę do sukcesu, która – jak zapewnia – nie była usłana różami.
Świetnie widać tu nawiązanie do pozytywistycznego hasła pracy i emancypacji
kobiet. W swoim wpisie dotyczącym Blanki, Szczygieł opisał również Pragę. W tym
opisie możemy dopatrywać się podobieństwa do twórczości pisarzy pozytywizmu. To
właśnie w drugiej połowie XIX w. miasto stało się przedmiotem zainteresowania
dla artystów. Ukazywali oni sprzeczności i kontrasty. Tak samo zrobił Mariusz
Szczygieł i w swoim blogu porównał dwa kraje, w których żyła Matragi -
rozwiniętą Europę i Liban, w którym ludzie nie znali kart kredytowych, a
pieniądze przechowywali w złotych szkatułkach. Takie przedstawienie
społeczności, prawdy o świecie miało przyczynić się do rozwoju cywilizacyjnego
oraz prowadzić ku lepszej przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz